Mam mieszane odczucia co do tego filmu. Liczyłam na coś więcej, a było jakoś tak średnio.
Kiedyś już widziałam kawałek tej produkcji, ale wczoraj sobie odświeżyłam. Historia dość intrygująca, ale jakoś tak bez fajerwerków, sporo nudy, kilka zagmatwanych scen, wlokąca się akcja. Za to niezła gra Sadowskiego i jego przyjaciela Nejmana, interesująca postać Natalii, w którą wcieliła się Anna Prus - czarny charakter.
Zakończenie niby szczęśliwe, ale pozostawiające niedosyt. Film miał większy potencjał, ale nie został on wykorzystany.
Ode mnie 6/10.
zakończenie nie jest szczęśliwe, gdyż małżeństwo Winklerów nie było udane po zdradzie a dramat przeżywała Natalia, która nie wyrwała się ze szpon alfonsów i dalej byłą zmuszana do striptizu i prostytucji.
Mimo wszystko próbowali ratować to małżeństwo, żona wróciła do niewiernego męża. Poza tym dodałam słowo "niby".