To wygląda tak, jakbyśmy byli na dwóch różnych filmach. Gra głównego bohatera dla mnie nie do przyjęcia - sztywno, na jednej nucie, absolutnie, jakby nie miał żadnego aktorskiego warsztatu. to samo dotyczy dziewczyny, ale tu się zgadzamy. Dla mnie dialogi tak żenujące, że aż mi wstyd, że coś takiego ujrzało światło dzienne - chociażby scena przesłuchania. to kpina. nie polecam z całego serca!!!

Stramowski zagrał poprawnie. No, ale to moja opinia. Co do dialogów, które były żenujące? Jedynie te wypowiadane przez "kokę, herę, hasz", trochę tych wypowiadanych przez Martę, czasami nawet przez Latającego Holendra. Co do przesłuchania - mistrzostwo to nie było, ale do przełknięcia. I tak znacznie lepiej niż w większości polskich produkcji. Co do twojej oceny, uważam, że nie każdemu musi się podobać, ale 2...? Najniżej to 5 bym dał. Na pewno nie gorzej niż Wojnę Polsko-Polską... ;)

W wojnie Polsko - Polskiej przynajmniej rola była dopasowana do Szyca:))

No ale rodzina twórców filmu nie powinna być dopuszczana do oceny.

?

Z tego co pisałeś wynika, że twórcy filmu to ktoś bliski dla ciebie i chcesz chronić ich "dzieło" pisząc o nim nieracjonalnie dobrze. Gdyby to byli obcy ludzie to nie ma szans abyś pisał o tym filmie dobrze.

:) serio? Rozgryzłeś mnie. Jestem Stramowskim. ;)

No tak, jeżeli coś zwyczajnie Ci się podoba to musisz być albo członkiem rodziny twórców filmu, albo opłaconym "słupem". Czy to, że jest sporo hejtu na ten film, oznacza, ze nie ma prawa podobać się innym? Mnie się osobiście podobał ten film. Zarówno gra aktorska Stramowskiego jak i dialogi. Każdy ma prawo do własnej opinii.

Co to jest ten "hejt"? Może byś mi wyjaśnił, bo jestem starym, zramolałym i zaszczanym żulem, a nie chcę wchodzić do dyskusji, nie rozumiejąc pojęć w niej zawartych.

Www.google.com

Widać, że ma Pan bardzo ciekawe życie, używając języka hejtu przy każdym pozytywnym komentarzu. Polecam przeczytać wypowiedź "Juna_3" i użyć wujka Google w celu sprawdzenia definicji. O ile umie Pan używać...

Hejt to nienawiść, opluwanie i personalne wycieczki. Jako konsument mam prawo ocenić coś na, co wydaję pieniądze i jest wątpliwej jakości.

Oceniłem film według własnego uznania, nie ubliżając nikomu z ekipy, więc nie rozumiem jak moje wypowiedzi można określać mianem "hejtu".

Film niczym się nie wyróżnia, nie wnosi nic nowego do gatunku, jest przewidywalny do granic możliwości, powiela od dekad oklepane już schematy, niedomaga na wielu płaszczyznach, więc po prostu się dziwię, że jest wychwalany pod niebiosy.

Każdemu może podobać się, co innego i jest to całkowicie naturalne, ale jednak trochę rzetelności w ocenie, by się przydało. Te wysokie noty mógłbym zrozumieć tylko w przypadku, gdy dla kogoś był to pierwszy zobaczony film w życiu. Każdy inny przypadek budzi śmiech.

Nie coś tylko gówno. Jeśli upierasz się, że gówno pachnie całkiem smakowicie to albo masz nierówno pod sufitem albo masz związek z producentem gówna i chcesz mu pomóc w jego promocji.

stramowskim nie jestes ale panienką od dystrybutora lub copywriterka co pisze taki posty za 5 zeta.

W dodatku pewnego razu w Hollywood oceniła na 4 , szybkich i wściekłych na 5, to daje do myślenia jaki ma wyrobiony gust...

"jak na polskie kino - dobrze."
To polskie kino jest jakieś niepełnosprawne, że ten argument ma robić za kopertę? Haha

Tak. Polskie kino jest niestety niepełnosprawne. Dlatego warto docenić dobre, polskie kino gatunkowe.

Dla mnie Pisula rzeczywiście pokazała klasę, obserwuję ją jakiego czasu i widzę, że dziewczyna w każdej roli trzyma poziom.