Monika jeszcze była zimną su... . A teraz płacze po Ryśku i zaprasza całą rodzinę na Wielkanoc.

Mnie rozbroiła scena kłótni Graży i Ryska:P
No i w ogóle cały odcinek wsyscy sie klócili.
Ela z marią, Jerzy z Elą, Paweł z ojcem, Krystyna z Pawlem, Rysiek z Pawłem, Monika z ojcem, Grazyna z Ryskiem....:P brechta:D

Krystyna wyglądała pięknie, Agnieszka nic się nie zmieniła, Olka taka mała brzydulka, teraz wypiękniała. Rysiek też taki młody i nawet przystojny, Grażynka bardzo ładna, szczupła, ruda i piegowata.Elżbieta jak zwykle znerwicowana i płacząca. Paweł nie był jeszcze taki szlachetny, kłócił się z matką o majątek rodzinny. Hehe fajnie byłoby zobaczyć resztę tych odcinków

To moje odczucia pisane na bierzaco podczas ogladania pierwszego odcinka:
Starzy niezyjacy juz seniorowie przypominaja tych z m jak milosc.
Moni niezla dupa.
Muzyczka grana podczas wesolych akcji dalej taka sama rzeczywiscie haha.
Beatka niezla dupa.
Elzbietka pali papierosy!
Jureczek wrocil z delegacji (byl na dupach i elzbietka rozpacza). Jureczek jedzie znowu na delegacje!
Krystyna w tej samej fryzurze.
Poczwara agnieszka byla gorsza niz teraz!
Ruda - bez komentarza:D
Koniaczek jeszcze wtedy byl chirurgiem zwyczajnym, a nie plastycznym;p Klotnia z Krystyna - nie do pomyslenia w dzisiejszych czasach! Ale chociaz mowi normalnym tonem, bo w owczesnych odcinkach jego gadka i ton jest taki jakby sie z kazdego nasmiewal!
Rysiu w innym mieszkaniu zyl.
Fatalna, taka teatralna gra grazynki i klotnie z rysiem!
Spostrzezenie Rysia co do siedemdziesiatych urodzin babci i docinka Koniaczka - mistrzostwo!
Bezczelny koniaczek kloci sie o kase!
Elzbietka zachowuje sie troche jak psychiczna, niedojrzala 20 latka.
haha elzbietka zabila dzieciaka!

GRUBY ODCIENK - P O L E C A M ! ! !

Już w pierwszy odcinku Ele zabiła dziecko Wiesi

Z Krystynki nawet niezła szprycha kiedyś była :P

Nie widze nigdzie tego odcinka, poda ktos link??

http://vod.onet.pl/klan,klan,41999,0,43190,odcinek.html

oczywiście, że na początku od było interesujące i trzymało się kupy, To samo można powiedzieć o Złotopolskich i innych serialach z tamtych lat. Tylko jak ktoś nie wie w którym momencie skończyć. Za komuny seriale miały początek i koniec, przyciągały tłumy przed telewizory swoją fabułą...co teraz ciągle powtarzają ? 40-latek, Alternatywy 4, Czterej Pancerni, Janosik itd...Czy uważacie, że za 20 lat ktoś zrobi powtórkę Barw Szczęścia, Na Wspólnej, czy M jak Miłość. Wszystko to wielkie gówno robione na zagranicznych licencjach.

Ps. masz jakiś link do tego 1 odcinka?

Serial ma początek i koniec, opera mydlana tylko początek.

Pierwsze odcinki Klanu były świetne. Tak z zakresu lat 1997-2000 bo później już gorzej, a dzisiaj?- szkoda gadać. Tacy teraz wszyscy przesłodzeni, koszmarne dialogi a serial przypomina komedię. A wtedy? Była akcja, muzyka świetna, kłócili się, nie byli przesadnie grzeczni, wszystko takie świeże jeszcze. Agnieszka nic się nie zmieniła tylko włosy miała ciemniejsze a teraz nawet fryz ma taki sam. Panowie jeszcze nie siwi, seniorzy w komplecie, nawet Władek jeszcze nie miał choroby, panie jakie szczupłe. To były niezapomniane czasy i mogłoby tych starych odcinków przybywać.

Strasznie posępny ten pierwszy odcinek.

Kino noir jak nic :D